Namaszczenie chorych

Sakrament namaszczenia chorych
Nie można powiedzieć, ile razy w życiu powinno się skorzystać z sakramentu namaszczenia chorych. To zależy od konkretnego człowieka, jego zdrowia i wiary w sakrament. Istotniejsze pytanie to: kiedy go przyjąć? Zasadniczo przyjmują go ci, którzy trafili do szpitala, czyli osoby, których zdrowie nie jest dobre. Inna grupa osób to chorzy lub niepełnosprawni od lat. Ci przyjmują sakrament chorych regularnie, np. we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes czy w czasie rekolekcji parafialnych, lub też przy okazji odwiedzin chorych przez kapłana z okazji pierwszego piątku miesiąca. Są też tacy, którzy „wołają” księdza z olejami, kiedy ktoś z ich bliskich jest na łożu śmierci. Tym ostatnim trzeba powiedzieć z całą stanowczością, że sakrament chorych to nie jest ostatnie namaszczenie, którego udziela się tylko umierającym. To łaska Boża, by w chorobie nie stracić wiary w Boga i życie wieczne. Nie należy się go bać czy unikać, uważając że jeżeli ksiądz przychodzi z tym sakramentem, to niechybnie czeka chorego śmierć. Dlatego też nie powinno się czekać z przyjęciem tego sakramentu czy jego udzieleniem do ostatniej chwili.
Czy może przyjąć sakrament namaszczenia chorych osoba, która wcale nie jest obłożnie chora? Oczywiście, że tak! Jeżeli ktoś czuje się niezbyt dobrze, a wierzy w uzdrawiającą moc sakramentów, to jak najbardziej może go przyjąć. Pamiętać jednak trzeba, że owocem wcale nie musi być fizyczne uzdrowienie chorego. Sakrament ten ma przynieść choremu ulgę w cierpieniu, być może uzdrowienie fizyczne, ale przede wszystkim ma otworzyć go na Ducha Świętego, który obdarza chorego mocą do walki z chorobą. Mówi o tym formuła sakramentu namaszczenia chorych:
Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Pan, który odpuszcza ci grzechy niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. Amen. Sakrament chorych też sprawia, że w rzeczywistości ciężkiej choroby czy niebezpieczeństwa śmierci chory nie utraci wiary w Boga, jedynego dawcę i Pana życia. Jeżeli chory jest świadomy, zadbajmy by udzielenie sakramentu chorych poprzedzały sakrament pojednania i Komunia św.

Strony